środa, 4 września 2013


  Wakacje minęły szybko i pracowicie
krótki urlop spędzony w naszych pięknych górach
do których chciałabym  jeszcze wrócić.
Lista nowych miejsc do zwiedzenia rośnie 
i tych do których chętnie bym wróciła  również.

Robótkowo - szydełkowo  marnie z braku czasu i zapału,
robótek zaczętych mam parę  i czekają na natchnienie,
więc dzisiaj tylko podróżniczo.

Widok  na Tatry z Gubałówki


Gdzieś na szlaku na Giewont



Cudne goryczki rosną przy szlakach
tak dla uciechy dla oka


Czy nie piękny jest Czarny  staw ?



Nie mogłam przejechać obok drewnianej perełki
i nie  przyjżeć się z bliska



i kaplica za kościółkiem


Na dziś to tyle z moich ostatnich wędrówek,
zmykam zajrzeć do innych  blogowiczów.


2 komentarze:

  1. tatry - jak zawsze magiczne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie można przejechać obojętnie koło kościółka w Chochołowie.
    Jest piękny. Z placu kościelne miałaś ostatnie spojrzenie na piękne Tatry.
    Przepiękne zdjęcia.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń